Nax Via Ferrata du Belvédère

Wakacje właśnie się rozpoczęły, a więc i sezon ferratowy czas rozpocząć! Niestety moje podboje ferratowe muszę w tym roku przesunąć na wrzesień, ale mam jeszcze kilka zaległych miejsc do opisania, więc przynajmniej ten blog będzie się swoim żółwim tempem posuwał do przodu. 



Wiele osób, które nigdy nie miały do czynienia z ferratami pyta się mnie, która ferrata jest idealna na spróbowanie. Zdecydowanie polecam wszystkim Aletsch Arena, ale do listy ferrat idealnych na początek dołączam również via ferratę w Nax. Jest to wioska położona niecałe 20min jazdy samochodem od Sion w kantonie Valais. (w tym momencie uaktywniają się u mnie wszystkie pokłady smutku, gdyż wkrótce będę zmuszona opuścić moje ukochane Valais i przeprowadzić się do przebrzydłego, dużego miasta)


Nax Via Ferrata du Belvédère
Długość: 450m
Przewyższenie: 220m
Punkt początkowy: 1000m 

Z powodu wakacji w naszej rodzimej Polsce i przeprowadzki, moja mała ferratowa biblia została pogrzebana w gąszczu kartonów i zagubiona gdzieś w piwnicy. Jak tylko ją odnajdę, zamieszczę więcej suchych faktów, włącznie z trudnością ferraty w specjalnej skali. 

Zaraz przy głównej drodze prowadzącej z Sion do miejscowości Nax znajduje się dobrze oznakowany parking, i to kompletnie bez dodatkowych opłat. Via ferrata zaczyna się dosłownie 3min spaceru od parkingu, więc można spokojnie ubrać cały osprzęt już przy samochodzie. Fajnym rozwiązaniem dla początkujących ludzi (lub też rodzin z dziećmi) jest fakt, że na początku ferraty znajdziemy mały punkt, na którym można bez problemu zaprezentować podstawowe zasady zachowania się na szlaku i wytłumaczyć w jaki sposób posługiwać się sprzętem. Jeśli nie macie przyjaciela-przewodnika - podążajcie za informacjami na tablicy. Wszystko jest łopatologicznie wyjaśnione. Również podczas wspinaczki będziemy spotykali specjalne punkty, na których wypisane są dodatkowe porady i triki, które pomogą, a nawet uprzyjemnią ferratową wspinaczkę. 



Sama ferrata jest absolutnie prosta i przyjemna. Wspinaczka trwa około godziny, a po drodze znajdziemy dwa małe, wiszące mostki w stylu nepalskim do odpowiedniego zakołysania naszej adrenaliny. Trasa składa się głównie z drabinek i uchwytów. Pamiętam dosłownie jedno miejsce, które może sprawić problem mniej wprawionym wspinaczom, ale przy odpowiednim skupieniu każdy sobie poradzi. Sama zaprowadziłam tam grupę przyjaciół liczącą dokładnie 4 debiutantów i wszyscy wspaniale sobie poradzili. W Nax każdy może wziąć swoje tempo i spróbować według swoich sił, a ta via ferrata uchodzi za najłatwiejszą w całym kantonie Valais. Jednym słowem idealne miejsce do złapania bakcyla na więcej. 




Zejście z ferraty na dół to przyjemny spacer lasem, który zajmie nam nie więcej niż 30min i doprowadzi do zaparkowanego samochodu (lub przystanku autobusowego). Na górę ferraty warto wtargać się z jakimś małym plecaczkiem wypełnionym owocami, piwkiem i kocem - widok z góry jest naprawdę niesamowity, a na szczycie znajduje się wspaniała łąka. Idealne miejsce do podziwiania uroków ogromnej polodowcowej doliny Valais i panoramy pobliskich alpejskich szczytów. Po udanej wspinaczce nie zapomnijcie zrelaksować się w pobliskich termach - Ovronnaz lub Saillon.




Komentarze

  1. Mmm ciekawe, a jaki do tego jest potrzebny sprzęt, bo to, jeśli dobrze widzę, nie jest klasyczna alpinistyka z młotkiem i karabińczykami?
    Dotychczas praktykuję wanderung w północnej części Szwajcarii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zależy co rozumiesz pod terminem "klasyczna alpinistyka" ;-)
      Tutaj też wiele rzeczy nie potrzeba, tak naprawdę to tylko trzy części garderoby - kask, uprząż i lonżę.
      Więcej na ten temat znajdziesz w starym poście - http://via-szwajcaria.blogspot.ch/2015/06/via-ferrata-czym-to-sie-je.html

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty